Piotr Witek – Metafory spiskowej interpretacji dziejów – czyli czym właściwie jest spisek

KiH nr 1/2001

Piotr Witek
Metafory spiskowej interpretacji dziejów
– czyli czym właściwie jest spisek
[1]

Praca niniejsza może wydawać się kontrowersyjna i to podwójnie.

Po pierwsze dotyczy ona kategorii SPISKU, a co za tym idzie spiskowej interpretacji dziejów czyli swoistej teorii. Natychmiast też pojawia się pytanie – dlaczego spisek? – otóż dlatego, że pojęcie to funkcjonuje w naszym życiu a nawet pisze się o nim, występuje ono jako eksplanans historyczny, zwalczany przez prawomocnych historyków. Konstruowane są teorie spiskowe mające na celu wyjaśnienie jak funkcjonuje kategoria spisku w pisarstwie historycznym i chyba także w życiu. Zarówno definicja J. Topolskiego, jak i słabo zwerbalizowana definicja J. Tazbira wskazują nam jak tego rodzaju przeświadczenie ogranicza nasze postrzeganie świata, czy społecznej rzeczywistości [2]. Wskazują nam jak teoria tego typu pomija właściwe procesy historyczne, tworząc fikcję.

W zasadzie zgadzam się z tymi założeniami czy wyjaśnieniami, jednak moim skromnym zdaniem są one częściowe.

Otóż wydają się one być postawieniem diagnozy problemowi i pozostawieniem go bez ratunku. Jest to chyba konsekwencją tkwiącego w nas wszystkich mitu obiektywizmu tzn. – definicja czy teoria załatwia wszystkie problemy. Przywołując stwierdzenie A. Zybertowicza, iż “definicja jest jak pocałunek śmierci dla wyobraźni badacza” [3], zaczynamy rozumieć dlaczego refleksja kończy się na postawieniu diagnozy. Dalej Zybertowicz pisze: “… wszelkie zestawy pojęć są pewną konstrukcją czy interpretacją rzeczywistości; z powodów zasadniczych nie są możliwe pojęcia, które by “prawidłowo” uchwyciły rzeczywisty proces historyczny, nie zadając temu co empiryczne, żadnego gwałtu” [4]. Otóż chodzi o to, że w jednym kontekście kulturowym (subkulturze) spiskowiec będzie bandytą, w innym patriotą. Teoria spiskowa w jednym kontekście kulturowym może być skutecznym eksplanansem, ale w innym będzie prostackim idiotyzmem.

Cały problem polega na tym, że refleksja badacza, kończy się na postawieniu diagnozy zjawisku, bądź bezkrytycznej wierze w wypreparowany sens kulturowy kategorii. Zarówno jedno jak i drugie stanowisko wydaje się być stawianiem “słowa” na głowie. Jedno i drugie stanowisko scharakteryzować można jako skrajne. Zagadkową kwestią jest to na ile prze-ciwnicy tradycyjnych ujęć spisku jak i hołdujący im pisarze przeanalizowali tę kategorię – jak może ona funkcjonować w kontekście kulturowym. W jaki sposób odpowiedzieli sobie na pytanie czym jest kategoria spisku, albo lepiej jak funkcjonuje ona w kulturze. Wydaje się, że refleksja, zakończyła się na zapoznaniu definicji, np. w słowniku Języka Polskiego lub innym periodyku o podobnym charakterze. Chyba dlatego mamy dwa tak skrajne stanowiska.

Przywołując raz jeszcze stwierdzenie A. Zybertowicza, iż “definicje potrafią uwięzić nasze myślenie w starych koleinach” postulować będziemy za nim poszukiwanie różnorodnych intuicji, kategorii spisku pozwalających na poszerzenie sensu kulturowego pojęcia [5]. Jak twierdzi on dalej: “Wyjściowe, bardziej ogólnikowe, mgliste zarysowanie pewnych problemów może być wyrazem świadomej ostrożności badawczej, próbą uniknięcia zbyt pochopnych przesądzeń na temat badanej rzeczywistości” [6].

Po drugie, praca niniejsza nie ma na celu spekulacji czy historia to już nauka, czy jeszcze nie, a może tylko sztuka? Z pewnością historia (historiografia) jest wytworem kultury i poprzez działania ludzkie wchodzi w interakcje zarówno z nimi, jak i z otoczeniem. Niesie ona ze sobą ogromny potencjał wiedzy, którego zbadanie i wyjaśnienie przy pomocy np. metodologii nauk przyrodniczych wydaje się być mało prawdopodobne. Bo co np. matematyk czy fizyk może powiedzieć o człowieku – chyba tylko to, że jest, był i prawdopodobnie będzie, a może nawet to, że człowiek jest zbiorem.

Świat nie rodzi się wraz z każdym człowiekiem. Zastajemy go w jakiejś konkretnej formie, do której w pewien sposób musimy się przystosować, musimy się go nauczyć, chcemy go zrozumieć. Najczęściej odwołujemy się do nauk społecznych, a zwłaszcza historii. Historiografia wywodząca się przecież od literatury [7] poczyniła olbrzymie postępy metodologiczne. Jak pisze J. Pomorski [8] dokonała się rewolucja naukowa wymierzona przeciwko tradycyjnemu modelowi uprawiania dyscypliny. Stawia ona przed badaczami przeszłości “wymagania, jakim nigdy dotąd nie musieli oni sprostać. Wymaga przede wszystkim radykalnej zmiany myślenia o dyscyplinie, zdania sobie sprawy z jej paradygmatycznego charakteru, a w konsekwencji zmiany zasad, zmiany treningu młodych historyków”. Apeluje o refleksję teoretyczną nad badaniem, a także mariaże z innymi naukami społecznymi: ekonomią, ekonometrią, socjologią, antropologią [9].

Obiektywistyczna metodologia (czy wizja kulturowej rzeczywistości) pomimo swych osiągnięć okazała się mało wystarczająca. “Historycy odczuli potrzebę powstrzymania ekspansji pozytywistycznie uprawianych nauk o człowieku na historię, chcieli powstrzymać zawłaszczanie terytorium historii przez historię “pozaludzką” i “ponadludzką” [10]. Pozytywistyczny aparat badawczy pomija pewne kategorie kulturowe funkcjonujące w życiu, a jeżeli nie, to sprowadza je do prawd absolutnych ograniczających ich sens i znaczenie kulturowe. Jak twierdzi W. Wrzosek “jeżeli badacz absolutyzuje i obiektywizuje możliwości poznawcze kultury, to nie dostrzega – lub pomija, jego zdaniem nieistotny fakt, że mamy do czynienia ze zjawiskiem poznawania kultury przez kulturę” [11].

Konstatując możemy powtórzyć za A. Zybertowiczem, iż “Nigdy nie poznajemy świata jaki jest, sam w sobie”. Poznajemy świat, który jest kulturowo, społecznie – w tym poznawczo – wytwarzany. Wiedzy pojęciowej nie można wypreparować z uwikłań historycznych” [12]. “Widzimy rzeczy nie takimi jakie one są w obiektywnej rzeczywistości, lecz jak jawią się w naszym doświadczeniu” [13]. Sugeruje nam to pewną dychotomię dwóch kategorii rozumu i wyobraźni. Jest to jednak dychotomia pozorna, ponieważ związek tych dwóch kategorii dostrzegalny jest za pomocą metafory. Metafora nie jest tylko sprawą języka, ornamentem stylistycznym, czy retorycznym jak chcieli to widzieć obiektywiści. Przeciwnie, “jest ona centralnym składnikiem codziennego posługiwania się językiem, a co więcej wpływa na nasz sposób postrzegania, myślenia i DZIAŁANIA” [14]. Pozwala ona na rozumienie jednej rzeczy w terminach innej co przecież może mieć ogromne znaczenie dla poznania naukowego.

Zatem w myśl tego wywodu nie będziemy arbitrami, a postaramy się poszukać intuicji kategorii spisku, jakie może ona mieć w kulturze poprzez analizę metaforyczną pojęcia, którą pozwala przeprowadzić językoznawstwo kognitywne.

CZY METAFORA SPISKU MOŻE BYĆ ELASTYCZNA

“Istotę” metafory stanowi rozumienie, doświadczanie i przedstawianie pewnego rodzaju rzeczy/ zjawisk w terminach innej rzeczy/ zjawisk. “Ponieważ wyrażenia metaforyczne powiązane są w naszym języku z pojęciami metaforycznymi w sposób systematyczny, możemy posługiwać się językami, wyrażeniami metaforycznymi do zbadania istoty pojęć metaforycznych i w taki oto sposób zrozumieć metaforyczną istotę naszych działań” [15]. “Metafora staje się sposobem konceptualizacji i kreacji nowych kategorii semantycznych, organizuje myślenie” [16].

Systematyczność dzięki której rozumiemy jeden aspekt jakiegoś pojęcia w terminach innego pojęcia (np. jakiś aspekt spisku w terminach technicznych) powoduje jak twierdzi językoznawstwo kognitywne, ukrycie innych aspektów tego samego analizowanego przez nas pojęcia. Skupienie uwagi na jakimś aspekcie pojęcia analizowanego, pojęcie metaforyczne uniemożliwi nam jednocześnie skupienie uwagi na pozostałych aspektach nie mających związku z konkretną metaforą [17]. Posłużmy się przykładem – jeśli o spisku będziemy mówić w kategoriach technicznych, mówimy o czymś co można uruchomić, unieruchomić, o czymś co posiada źródło energii, poziom wydajności itd. Angażując się w uruchamianie spisku, analizowanie efektywności itd., możemy stracić z pola widzenia takie aspekty spisku, które mają związek np. z osobą czy chorobą. Najważniejszą rzeczą jest zrozumienie zjawiska nadawania struktury metaforycznej, które jest częściowe, nie całościowe [18]. Gdyby miało ono charakter całościowy, jedno pojęcie byłoby tożsame z innym, rozumiane zaś jest tylko w jego terminach. Spisek w rzeczywistości nie jest maszyną. Jeśli nawali nie musimy korzystać z usług warsztatów mechanicznych, stacji CPN itd. Z tego powodu zawsze jakaś część pojęcia metaforycznego nie odpowiada i nie może odpowiadać danej sytuacji. Dlatego, jeśli pojęcie spisku otrzymuje strukturę za pośrednictwem metafory (MASZYNA), to jest to struktura częściowa, a zakres tego pojęcia daje się poszerzać [19].

Spróbujemy teraz poszukać różnych intuicji pojęcia spisku poprzez analizy różnych wariantów metafory.

[SPISEK TO RZECZ]

– Spisek rozsiewa strach w naszym życiu
– Spisek wpycha nas w ślepy zaułek.
– Spisek zbiera swoje żniwo
– Należy zwalczyć spisek
– Spiski przyprawiają mnie o chorobę
– Spiski obniżają nam komfort życia
– Spisek jest jedynym rozwiązaniem sytuacji
– Spisek generuje kryzys

Tego rodzaju metafora ontologiczna jest niezbędna przy każdej próbie racjonalnego traktowania naszego doświadczenia związanego ze spiskiem (doświadczenie działania spisku np. oficjalne pozbawionego akceptacji społecznej tzn. działania nie wprost). Postrzeganie spisku jako rzeczy pozwala nam mówić o nim, kwantyfikować go, rozpoznawać pewne jego aspekty, dostrzegać go jako przyczynę czegoś. ILUSTRACJA:

Mówienie o spisku – desygnacja

– Mój strach przed spiskiem drażni moich przyjaciół
– W tej wojnie skuteczny może być tylko spisek
– Ten spisek działa na rzecz zwycięstwa

Kwantyfikowanie

– Mówi się o wielu organizmach spiskowych
– Ciekawe jak wiele spisków miało miejsce w historii
– Spisek to wielka siła polityczna
– Spiski wykazują dużo energii w działaniu

Rozpoznawanie aspektów

– Ciemna strona spisku ujawnia się w sytuacjach kryzysowych
– Brutalność spisku jest oczywista
– Spisek nie doznał euforii zwycięstwa.

Rozpoznawanie przyczyn

– Wpływ spisku w świecie zmalał, ponieważ rozpoznano mechanizm jego działania.
– Wewnętrzne spory kosztowały wykrycie spisku.
– Spisek działa w imię własnych zasad.

Ustalanie celów i motywowanie zadań

– Przenieśliśmy się do Warszawy by zawiązać spisek
– Zmieniamy charakter spisku, żeby znaleźć szczerych zwolenników
– Spisek będzie działał szybko, w obliczu zagrożenia bezpieczeństwa
– Sądziliśmy, że spisek rozwiąże nasze problemy.

Większość tego rodzaju wyrażeń w obliczu codziennego życia i nie tylko nie posiada metafor. Jest to wynikiem tego, iż metafory ontologiczne (i orientacyjne) służą dość ograniczonym celom – Kwantyfikacja, rozpoznawanie przyczyn czy innych wyżej wymienionych. Postrzeganie czegoś co nie jest określone jako rzecz w zasadzie nie pozwala na pojęcie analizowanej kwestii w sposób należyty. Jednakże metafory ontologiczne, jak twierdzą Lakoff i Johnson, mogą być poddane kolejnej fazie przetwarzania. Spróbujemy teraz wykazać jak metafora ontologiczna SPISEK TO RZECZ może ulegać przetwarzaniu [20] w kulturze.

[SPISEK TO MASZYNA] – (działanie)

– Spisek nie funkcjonuje jak należy
– Ten spisek stracił parę
– Mechanizm spisku nie może się zacinać
– Tryby spisku poszły w ruch.

[SPISEK TO PRZEDMIOT ŁAMLIWY] – (jakaś struktura)

– Ten spisek ma kruchą strukturę
– Spisek został rozbity
– Spisek załamał się po przecięciu tajnych powiązań
– Organizacja uległa dezintegracji

Metafora maszyny pozwala nam wyobrazić sobie spisek jako coś co można włączyć i wyłączyć, jako coś co ma wewnętrzny mechanizm, jako coś co posiada jakiś poziom wydajności, źródło energii i warunki, w których najlepiej funkcjonuje. Metafora łamliwego przedmiotu charakteryzuje nam jakąś strukturę, jej siłę wewnętrzną, coś w rodzaju szkieletu spisku. Istniejący zakres doświadczeń pojmowany w terminach każdej z tych metafor wydaje się być uzasadniony. Pozwalają one skupić się na różnych aspektach naszego doświadczenia związanego ze spiskiem. Jeżeli chodzi o aspekt doświadczenia jest on różny w zademonstrowanych metaforach. Metafora maszyny pozwala nam postrzegać spisek, w kategoriach funkcjonowania (działania), kiedy wysiada przestaje funkcjonować, lecz kiedy nie wysiada funkcjonuje (na jakimś poziomie wydajności). Metafora łamliwego przedmiotu sugeruje nam możliwość pęknięcia go, rozkruszenia się, zachwiania struktury. Jego kawałki mogą się rozsypać powodując zagrożenie (dysfunkcję) lub też nie. Gdy struktura ulega załamaniu występuje brak kontroli nad całością, a co za tym idzie zanik lub osłabienie instytucji [Organizacja ulega dezintegracji]. Patrząc na analizowaną kwestię z nieco innego punktu widzenia, jeżeli struktura uległa rozkładowi co spowodowało dysfunkcję, poprawniej będzie o niej powiedzieć [Tryby spisku zacięły się]. Wydaje się, iż tego rodzaju metafory ontologiczne są naturalne i dość mocno osadzone w naszym myśleniu. Zwykle postrzega się je jako zupełnie oczywiste i bezpośrednie opisy przeżywanych przez nas zjawisk, związanych z kategorią spisku. Można by uznać je za model wg. którego większość z nas myśli i działa. Interesującym dla nas zjawiskiem, będą również metafory ontologiczne, dla których charakterystyczna jest personifikacja/antropomorfizacja gdzie przedmiot fizyczny określony jest jako osoba [21]. Postrzegamy dzięki nim różnorodność zdarzeń, których udziałem są kategorie nie będące ludźmi przez pryzmat motywacji, właściwości i działalności charakterystycznych dla ludzi.

ILUSTRACJA:

– Rak wreszcie go dopadł
– Spisek paraliżuje nasz komfort życia
– Spisek zagraża jego życiu

Każdy z tych przykładów sugeruje, iż coś co nie jest człowiekiem posiada cechy ludzkie, jawi się jako istota ludzka. Każdy jednak przypadek personifikacji (antropomorfizacji) wyłuszcza inne aspekty człowieczeństwa.

ILUSTRACJA:

– Spisek przyparł do muru obecnego dziekana
– Największym wrogiem naszego systemu jest spisek
– Monarchia została zniszczona przez spisek
– Spisek uratował demokrację
– Spisek przechytrzył najtęższe umysły analityczne aparatu bezpieczeństwa
– Spisek zrodził pokolenie ludzi zwróconych w kierunku wolności

Zobrazowane tu zjawisko personifikacji (antropomorfizacji) jest nieco specyficzne, gdyż nie mamy do czynienia z metaforą SPISEK TO OSOBA. Intuicja podpowiada, iż metafora, z którą będziemy pracowali jest bardziej szczegółowa, a mianowicie – SPISEK TO PRZECIWNIK. Tego rodzaju metafora stymuluje i niejako usprawiedliwia działania polityczne czy aparatu bezpieczeństwa ze strony władz; wypowiedzenie wojny spiskowi, ustalenie planów, wezwania do ofiar (ponoszenie ofiar) itd. Wydaje się, iż jest zgodna z potocznym (tradycyjnym) pojmowaniem spisku, jako działania nie wprost w celu osiągnięcia wartości będącej czymś w rodzaju przeciwieństwa dla wartości preferowanej przez większość społeczeństwa [22].

Chwila refleksji wystarczy jednak by dojść do wniosku, że zjawisko takie posiada drugą stronę, która da się zilustrować następującą metaforą:

[SPISEK TO SOJUSZNIK]

– tym samym nasuwają się nam następujące skojarzenia:
– Spisek zrodził pokolenie ludzi zwróconych w kierunku wolności
– W tej wojnie skuteczny może być tylko spisek.
– Nasz spisek przechytrzył najlepsze umysły oprawców

Ta z kolei metafora stymuluje i usprawiedliwia różne warianty działań podejmowane przez ww. INSTYTUCJĘ. Wypowiadanie przez nią wojny, ustalanie planów, wezwania do ofiar ponoszenie ofiar itd. W tym przypadku obserwujemy zjawisko przewartościowania kategorii zawartych w metaforze SPISEK TO PRZECIWNIK. W taki oto sposób osiągnęliśmy punkt, który wydaje się być elementem fundamentu naszej analizy, do którego mam nadzieję uda nam się powrócić w dalszej części pracy.

Jak widać z powyższej ilustracji i co zresztą udowodnili Lakoff i Johnson na nieco innych przykładach, personifikacja/antropomorfizacja jest kategorią ogólną, sprzyjającą szerokiemu zakresowi metafor uwypuklających rozmaite aspekty człowieczeństwa i różne sposoby jego postrzegania [23]. Elementem łączącym jest argument, iż wszystkie one są rozszerzeniem metafor ontologicznych oraz to, że pozwalają nam na zrozumienie zjawisk w otaczającym nas świcie w kategoriach ludzkich. Widzenie czegoś tak abstrakcyjnego jak spisek przez pryzmat człowieczeństwa ma swego rodzaju moc wyjaśniającą, która dociera do większości ludzi. Gdy nie żyje nam się najlepiej, dotykają nas poważne komplikacje spowodowane złożonymi czynnikami politycznymi, gospodarczymi, których nie potrafimy zrozumieć, metafora SPISEK TO PRZECIWNIK może nam dawać (daje?) konkretne wyjaśnienie, dlaczego mamy do czynienia z takimi problemami.

Rozważmy jeszcze kilka metafor, które mogą nam się przydać w dalszej części rozprawy.

[CHOROBA TO PRZECIWNIK]

– Wirus zaatakował jego układ pokarmowy
– Rak wreszcie go dopadł
– Grypa rozłożyła całą grupę
– Gruźlica wykończyła naszego szefa
– Choroba zrodziła w nim lęk przed śmiercią.

[SPISEK TO BUDYNEK]

– Musimy podeprzeć organizację siłą zbrojną
– Spisek utrzyma się bądź runie w zależności od tempa śledztwa
– To jest fundamentem naszego spisku
– Musimy odbudować strukturę naszego spisku
– Jeżeli chodzi o spisek to powinniśmy rozbudować sieć.

[SPISEK TO ROŚLINA]

– W najbliższym czasie spisek wyda owoce
– Spisek zaczyna kiełkować
– Muszą upłynąć lata aby organizacja w pełni rozkwitła
– Struktura organizacji jest rozgałęziona
Spisek rozsiewa strach w naszym życiu

[SPISEK TO WYTWORY]

– Ktoś usiłuje stworzyć organizację spiskową
– Kryzys wyprodukował organizację spiskową
– Zasady tego systemu wytworzyły spisek

[SPISEK TO CHOROBA]

– Ta zaraza zżera nasz system
– Rak toczy organizm społeczeństwa
– Wirus zaatakował naszą administrację
– Chore organizacje zaczynają pokazywać swoje pazury.

[SPISEK TO WOJNA]

– Spisek poczynił znaczne podboje
– Ktoś podstępnie atakuje nasze pozycje
– Podziemna twierdza wyrzutków systemu
– Spisek musi przyjąć nową strategię.

Metafory w pewien sposób nadają strukturę pojęciom, którymi posługujemy się codziennie, struktura ta znajduje odzwierciedlenie w naszym dosłownym języku. (W metaforze – może wyraźniej niż w jakiejkolwiek innej formie symbolicznej ekspresji – język i kultura spotykają się i manifestują swoją fundamentalną nierozłączność) [24]. Metafory ontologiczne posiadają jako podłoże systematyczność odpowiedników w naszym doświadczeniu. (Podstawowym zjawiskiem każdej indywidualnej organizacji doświadczenia jest katalog form, które jednostka narzuca na doświadczaną rzeczywistość, na jej odpowiedni fragment) [25]. Doświadczenia takie jak kulturowe, emocjonalne, umysłowe mogą być w równym stopniu podstawowe co doświadczenia fizyczne. Dlatego najczęściej konceptualizujemy zjawiska nie fizyczne w terminach fizyki. Tak więc “konceptualizujemy zjawiska mniej wyraźnie zarysowane za pośrednictwem zjawisk bardziej wyraźnie zarysowanych” [26].

Metafory strukturalno – ontologiczne są przypadkami kiedy jedno pojęcie nadaje strukturę metaforyczną innemu. Dla potrzeb naszej analizy wykorzystamy inny rodzaj pojęć metaforycznych, który charakteryzuje się tym, iż to cały system pojęć nadaje strukturę innemu systemowi. Są to tzw. metafory orientacyjne [27], mające związek z orientacją przestrzenną: wzwyż – w dół, do – z, na – od itd.
Zastanówmy się teraz nad pewnymi przykładami metafor orientacyjnych

[SPISEK TO DÓŁ]

– Musimy zejść do podziemia
– Musimy zniknąć z oczu
– Musimy działać podstępnie
– Podziemie zaczyna kontrolować sytuację
– Zeszliśmy na poziom gdzie kontrola systemu jest ograniczona

[NIEPRAWOŚĆ TO DÓŁ]

– Nie zniżyłbym się do tego
– Nie bądź podstępny
– To byłoby poniżej mojej godności
– Wpadł w otchłań zepsucia
– Uczyniono rzecz niską.

Bycie nieprawym oznacza postępowanie sprzeczne z normami ustanowionymi przez społeczeństwo, takimi by zachować je w dobrej kondycji. Nieprawe postępowanie jest związane ze złą kondycją społeczeństwa i z punktu widzenia tego właśnie społeczeństwa. Spisek natomiast ciąży do dołu ponieważ działa nie wprost, jego postępowanie jest sprzeczne z normami ustalonymi przez społeczeństwo. Działa w podziemiu, w ukryciu, jest podstępny ponieważ jego celem jest osiągnięcie wartości stojącej w sprzeczności z wartością preferowaną przez społeczeństwo.

Metafory orientacyjne charakteryzują się wewnętrzną systematycznością. Metafora SPISEK TO DÓŁ wyznacza koherentny system, nie zaś jakąś liczbę oderwanych, wyrywkowych przypadków. Systematyczność zewnętrzna charakteryzuje różne metafory przestrzenne i określa ich wzajemną koherencję. Dlatego nieprawość to dół nadaje kierunek w dół ogólnemu złemu działaniu, co jest koherentne z takimi przypadkami jak: spisek to dół, choroba to dół, zło to dół.

Źródłem metafor orientacyjnych są doświadczenia fizyczne i kulturowe, tak więc nie powstają one przypadkowo. Dlatego metafora służy jako nośnik rozumienia jakiegoś pojęcia jedynie ze względu na jej podstawę doświadczeniową [28].
Doświadczenie fizyczne i kulturowe jest niejako dostarczycielem nowych możliwych podstaw metafor orientacyjnych. Ich relacja , status są zróżnicowane w zależności od kultury. Odróżnienie podstawy fizycznej metafory od podstawy kulturowej, wydaje się być sporą trudnością, ponieważ wybór jednej z możliwych podstaw fizycznych związany jest z koherencją kulturową. “Wiedza potrzebna do interpretacji metafor w kulturowo adekwatny sposób nie może być określona a priori” [29]. Tak więc brak odniesienia się do podstawy doświadczeniowej nie stwarza sposobności dla zrozumienia metafory ani nawet dla właściwego jej opisania. Jest to stwierdzenie ważne dla historiografii, gdyż implikuje ono zmienność historyczną kategorii, które wśród części badaczy uchodzą za uniwersalne.

Każda kultura posiada tzw. wartości preferowane, które są koherentne z metaforyczną strukturą najbardziej podstawowych pojęć występujących w tej kulturze. Spróbujemy teraz rozważyć niektóre wartości kulturowe występujące w społeczeństwie częściej lub nie oraz ich koherencję z metaforami przestrzennymi.

< Spiski obniżają nam komfort życia > jest koherentne z SPISEK TO DÓŁ i NIEPRAWOŚĆ TO DÓŁ. SPISEK TO GÓRA w tym przypadku nie jest koherentne.

< Spisek działa na rzecz upadku > jest koherentne z SPISEK DO DÓŁ i NIEPRAWOŚĆ TO DÓŁ. SPISEK TO GÓRA w tym przypadku również nie jest koherentne.

Tak więc wartości, które są respektowane nie są niezależne. Mogą one tworzyć koherentny system z pojęciami metaforycznymi wg., których żyjemy. Prawdopodobnie nie wszystkie wartości koherentne z systemem metafor istnieją w rzeczywistości. Jeżeli jednak istnieją, wraz z tymi, których “absolutnie” doświadczamy są w jakimś stopniu zakorzenione i koherentne z tym systemem. Idea zmienności historycznej nie koniecznie godzi się na uznanie określonych niezmiennych warunków w których wartości takie mogą występować. W myśl tej koncepcji okoliczności podlegają zmianom co często generuje konflikty między wartościami, a co za tym idzie konflikty między metaforami. Rozwiązaniem problemu wydaje się być, jak sugerują wyznawcy mitu doświadczeniowego, odnalezienie różnorodnych priorytetów przypisywanych zarówno wartościom jak i metaforom w subkulturach posługujących się nimi [30].

WIĘCEJ TO GÓRA może otrzymać wyższy priorytet od DOBRE TO GÓRA ze względu na wyraźniejszą podstawę fizyczną.
– Przestępczość podnosi się
– Zanotowano wzrost działalności spiskowej – przy założeniu, że przestępczość i spisek to zjawiska negatywne, zdanie to rozumiemy tak a nie inaczej ponieważ w pewnych kontekstach WIĘCEJ TO GÓRA posiada najwyższy priorytet.

Dlatego, to jakie wartości otrzymują priorytet, jest częściowo sprawą subkultury, w której się funkcjonuje, lub sprawą osobistych wartości. Jeżeli chodzi jednak o bezpośrednie doświadczenie fizyczne należy mieć na uwadze, iż każde doświadczenie dokonuje się na szerokim tle implikacji kulturowych. Oznacza to jedynie, że całe nasze doświadczenie uwarunkowane jest kulturowo, tzn. “doświadczamy “świata” w taki sposób, że nasza kultura jest obecna w samym doświadczaniu” [31].

Nie ulega wątpliwości, iż metafora jest wszechobecna w naszym systemie pojęciowym. Znaczna część pojęć, którymi posługujemy się na codzień ma raczej charakter abstrakcyjny lub są to pojęcia słabo wykonturowane w naszym doświadczeniu. Dlatego by nadać im znaczenie myślowe posługujemy się innymi pojęciami mającymi dla nas wyraźniejszy kontur – orientacje przestrzenne, itp. To zjawisko niejako generuje zapotrzebowanie na definicję metaforyczną. Podpierając się przykładem spróbuję przeanalizować jaki wpływ może mieć metafora na sposób tworzenia pojęcia spisku na bazie doświadczenia.

Spróbuję skorzystać z dostępnych materiałów operacyjnych jakimi są znaczenia wyrazów, zwrotów, oraz z tego jak ludzie rozumieją własne doświadczenia.
Przedstawmy na początek co o spisku możemy dowiedzieć się ze Słownika języka polskiego [32]. Propozycje słownika charakteryzują spisek w sposób następujący: porozumienie, grupa, osoby, tajemnice, wspólny cel; nie znajdziemy tam jednak wzmianki o sposobach w jakie pojmujemy SPISEK przez metafory: SPISEK TO WOJNA, SPISEK TO CHOROBA, SPISEK TO WYTWORY, SPISEK TO ROŚLINA, SPISEK TO BUDYNEK, SPISEK TO SOJUSZNIK, SPISEK TO MASZYNA, SPISEK TO PRZEDMIOT ŁAMLIWY, SPISEK TO DÓŁ itd. W związku z takimi wyrażeniami jak “Wirus zaatakował nasz system polityczny”, czy “Spisek rozsiewa strach w naszym życiu”, słowniki językowe, czy zwykłe opisy znaczenia milczą. Przecież wyrażenia tego rodzaju są normalnym sposobem mówienia o doświadczeniu zjawiska spisku w naszej kulturze. Jest to o tyle ważne zagadnienie, iż jak podejrzewam badacze opisujący to zjawisko w historii nie prowadzą refleksji nad tą kategorią, zadowalając się jedynie definicją słownikową, która wydaje się być mocno uboga w treść. Historyka powinno raczej interesować jak ludzie rozumieją swoje doświadczenia, tym bardziej, iż niejednokrotnie sami (prawdopodobnie nie świadomie) używają takich twierdzeń metaforycznych. Język jest przecież ogromnym źródłem danych, które mogą doprowadzić nas do ogólnych zasad rozumienia [33]. Definicje tradycyjne, które odnoszą się do danego pojęcia ujawniają tylko te aspekty, które tkwią w samym pojęciu. Pracę historyka powinno charakteryzować coś więcej (niż przyłożenie matrycy do jakiegoś zjawiska i rozpoznanie spisku, bądź po przeczytaniu jakiejś pozycji stwierdzenie – to spiskowa wizja dziejów – szkoda energii na refleksję), mianowicie to “jak ludzie znajdują klucz do pojęcia”. Choroba, budynek, przeciwnik, maszyna, roślina, sojusznik – takie kategorie mogą dać nam taki właśnie klucz do zjawiska spisku w kulturze.

Jak już wiadomo metafory pozwalają pojmować określoną dziedzinę doświadczenia w terminach innej. Lakoff i Johnson twierdzą iż zrozumienie odnosi się do całych dziedzin doświadczenia, nie zaś osobnych pojęć. Dzięki postulowaniu hipotetycznych metafor: SPISEK TO WOJNA, SPISEK TO CHOROBA, SPISEK TO PRZECIWNIK, SPISEK TO BUDYNEK, itd. pozwala stwierdzić, iż punkt centralny definicji znajduje się na poziomie podstawowego doświadczenia zjawisk spisku. To doświadczenie otrzymuje kształt pojęć i definicji w terminach innych, podstawowych dziedzin doświadczenia takich jak: wojna, choroby, przeciwnik, budynek, roślina.

Definicje pojęć bardziej szczegółowych w zasadzie powinny być konsekwencją definiowania pojęć bardziej ogólnych.

Podstawowa dziedzina doświadczenia jest zorganizowaną całością w obrębie naszego doświadczenia, która staje się pojęciem GESTALTEM DOŚWIADCZENIOWYM [34]. Tego rodzaju gestalty są w doświadczeniu podstawowe, charakteryzują one zorganizowane całości mieszczących się w obrębie, powtarzających się doświadczeń człowieka [35]. Są one reprezentantami koherentnych organizacji naszych doświadczeń w kategoriach naturalnych wymiarów (role, etapy, przyczyny, motywacje, itd.). Dziedziny doświadczenia zracjonalizowane jako gestalty w terminach takich naturalnych wymiarów, jawią się nam jako naturalne rodzaje doświadczenia. Traktujemy je jako naturalne ponieważ stanowią wytwór [36]:

– aparatu postrzegania, aparatu motywacyjnego, zdolności umysłowych,
– struktury emocjonalnej ,
– naszych interakcji z otoczeniem fizycznym,
– naszych interakcji z innymi ludźmi w obrębie kręgu kulturowego

Tak więc naturalne rodzaje doświadczeń, są wytworami natury ludzkiej. (To ludzie tworzą historię) [37]. Dlatego pojęcia występujące w definicjach metaforycznych odpowiadają naturalnym rodzajom doświadczeń. Na tej podstawie za przykład naturalnego rodzaju doświadczenia w kulturze można uznać SPISEK. Jest to pojęcie mocno abstrakcyjne, wymagające definicji metaforycznych, ponieważ nie jest ono wystarczająco określone we własnych terminach by funkcjonowało całkowicie sprawnie w naszym życiu, a co dopiero mówić o sprostaniu wymaganiom nauki (dla nas historii). Pojęcia definiujące są również naturalnym rodzajem doświadczenia, posiadają one jednak strukturę wewnętrzną umożliwiającą definiowanie innych pojęć. Dla definicji metaforycznej fundamentalne znaczenie mają tzw. WŁAŚCIWOŚCI INTERAKCYJNE [38].

Jak z wcześniejszych rozważań wynika pojęcia definiujące wyłaniają się z interakcji ludzi z ich otoczeniem. Pojęcia przez nie definiowane (np. SPISEK) pojmuje się w terminach, które Lakoff i Johnson nazwali cechami, czy właściwościami interakcyjnymi. Idea obiektywistycznej definicji głosi, iż jest to kwestia stwierdzenia, jakie są inherentne cechy, co jest związane z wymienieniem warunków koniecznych i wystarczających do zastosowania danego pojęcia. Spróbujemy teraz w tym kontekście przyjrzeć się cechom spisku. ILUSTRACJA kilku cech spisku: charakter spisku, struktura, wielkość, cel, itd. wydaje się jednak, iż pojęcie o tym czym jest spisek wykracza poza zaproponowany zakres co można wskazać wyraźniej jeśli opatrzymy je różnymi określeniami np. SPISEK WOJSKOWY, SPISEK FAŁSZYWY. Spróbujemy zaobserwować różnicę między tymi określeniami w relacji do kategorii SPISEK.

Według definicji obiektywistycznej SPISEK WOJSKOWY jest spiskiem wojskowym, natomiast FAŁSZYWY SPISEK nie jest spiskiem. Termin WOJSKOWY dodaje jeszcze jedną cechę spiskowi, podczas gdy FAŁSZYWY w połączeniu z pojęciem spisek daje zupełnie inne pojęcie, nie będące podkategorią spisku. Tak można scharakteryzować to zjawisko w ramach poglądu obiektywistycznego. Zauważalne są tu jednak pewne implikacje:

TO JEST SPISEK WOJSKOWY i TO JEST SPISEK FAŁSZYWY
Dlatego to jest spisek i Dlatego to nie jest spisek

W takim układzie pojawia się pytanie; jak wyjaśnić co to jest fałszywy spisek? Jak to się ma do następujących implikacji:
TO JEST FAŁSZYWY SPISEK
Dlatego to nie jest Żyd

TO JEST FAŁSZYWY SPISEK
Dlatego to nie jest KGB
ITD.

Aby zakończyć tę zabawę w chowanego musimy mieć dokładny opis tego, jak termin FAŁSZYWY modyfikuje [39] pojęcie SPISEK. Fałszywy spisek musi wystarczająco przypominać spisek, który służy przecież jakiemuś celowi. Musi on mieć dostrzegalne cechy spisku w określonym kontekście. Musi umożliwiać wykonywanie przez niego pewnych manipulacji właściwych w pewnych sytuacjach, jakie wykonuje prawdziwy spisek (np. ukryte działanie, kreowanie strachu). Fałszywy spisek musi zachować to co można nazwać cechami czynności motorycznych spisku. Istotą bytu fałszywego spisku jest to, że może on służyć pewnym celom, jakim służy spisek prawdziwy (grożenie, tłumaczenie zjawisk niezrozumiałych, itd.). Fałszywy spisek jest fałszywy dlatego, że nie może funkcjonować jako spisek. Kiedy można do niego wstąpić, działać w nim, to już nie jest to fałszywy spisek ale prawdziwy. Fałszywy spisek nie może być wykreowany po to by funkcjonować jako spisek: Zdekonspirowany spisek nie jest spiskiem fałszywym. Zobaczymy w jaki sposób określenie FAŁSZYWY zachowuje niektóre właściwości spisku, a inne neguje:

FAŁSZYWY (zachowuje)
– właściwości percepcyjne (fałszywy spisek wygląda jak spisek)
– właściwości związane z czynnościami motorycznymi (obchodzenie się z nim jak ze spiskiem)
– właściwości związane z celem (służy niektórym tym samym celom co spisek)

FAŁSZYWY (neguje)
– właściwości funkcjonalne (fałszywy spisek nie działa, dlatego nie może osiągać swojego celu)
– historia funkcji (jeżeli został wykreowany jako spisek prawdziwy, to nie jest to spisek fałszywy)

Z tego wynika, że pojęcie FAŁSZYWY ma pięć wymiarów, z których trzy nie są negowane, dwa zaś są. Tak więc pojęcie spisek można tworzyć w terminach wielowymiarowego gestaltu cech, do którego należą wymiary takie jak: percepcja, czynność motoryczna, cel, funkcja, historia funkcji. Zastanawiając się czym są właściwości ww. wymiarów można dojść do wniosku, że nie tkwią one w samym spisku. Mają one związek z tym, w jaki sposób można wejść w interakcję ze zjawiskiem spisku.

Ten fragment pracy sugeruje nam jak instrumentalnym i obszernym w konsekwencje zarówno w życiu, jak i w nauce pojęciem może być kategoria spisku. Bez głębszej refleksji nad nią staje się ona matrycą, którą można przyłożyć do wszystkiego i będzie zawsze dopasowana. W zasadzie funkcjonuje jako eksplanans życiowy, ale funkcjonuje również jako eksplanans naukowy (historyczny) w wersji zwulgaryzowanej, to znaczy bezrefleksyjnej. Tu zaczynamy dochodzić do punktu, w którym możemy zaapelować o refleksję nad tą kategorią, ponieważ niesie ona ze sobą chyba coś więcej niż tylko prosty, słownikowy (definicyjny) wzór (matryca dla impotentów intelektualnych czy tanich efekciarzy).

Metafory SPISKU omawiane dotychczas są metaforami konwencjonalnymi, nadają one strukturę systemowi pojęciowemu właściwemu naszej kulturze, co można dostrzec w języku codziennym. Tym razem spróbujemy opisać metaforę znajdującą się poza konwencjonalnym systemem pojęć. Metafory dające dostęp do nowego zrozumienia doświadczeń [40]. Mogą one wzbogacić o nowe znaczenia, naszą przeszłość, nasze działanie, to co wiemy i to w co wierzymy. Zastanówmy się nad przykładem:

[SPISEK TO PRZYJACIEL]

Już na pierwszy rzut oka uznać można tę metaforę za wyjątkowo skuteczną, celną a nawet wnikliwą. Uwzględnia ona nasze doświadczenia pokoleniowe (z przeszłości) i kulturowe. Metafory nowe podobnie jak konwencjonalne, zawierają implikacje, w których mogą znajdować się metafory, oraz objaśnienia dosłowne. Implikacje zawarte w ww. metaforze powstają z przekonań i doświadczeń tego czym jest przyjaźń jako wynik interakcji. Zaprezentujmy kilka implikacji tkwiących w tej metaforze.

SPISEK – to praca
– wymaga współdziałania
– wymaga kompromisów
– wymaga dyscypliny
– wymaga współodpowiedzialności
– wymaga wspólnych wartości i celów
– wymaga ofiar
– jest związany z tworzeniem
– tworzy rzeczywistość
– może być przemijający lub trwały
– jest wyrazem tego kim jesteśmy
– wymaga cierpliwości
– wymaga nakładów

Część z tych implikacji jest metaforami, inne zaś nie są. Każda z tych implikacji może oczywiście zawierać inne (własne) implikacje. Tak więc tworząca się ogromna i koherentna sieć implikacji może odpowiadać lub nie naszym doświadczeniom zjawiska SPISKU. W przypadku kiedy taka sieć im podpowiada, przeżycia nasze tworzą koherentną całość złożoną z poszczególnych przypadków tej metafory.

Jak z naszych wcześniejszych rozwiązań wynika metafora SPISEK TO PRZYJACIEL również uwypukla pewne cechy, a inne tłumi. Na przykład pozytywna strona SPISKU została podkreślona dzięki pojęciu PRZYJAŹŃ. Wymaga to zamaskowania pewnych negatywnych aspektów spisku. Otóż w naszym systemie pojęciowym metafora SPISEK TO CHOROBA (ta zaraza zżera nasz system, chore organizacje zaczynają pokazywać pazury) przenosi negatywny charakter choroby w naszej kulturze na obszar spisku.
Kolejną ważną kwestią jest to, że metafora nie zawiera po prostu swobodnych pojęć takich jak: praca, posiadanie wspólnych wartości, dążenie do celów; zawiera ona bardzo szczegółowe aspekty tych pojęć. Nie chodzi tutaj o jakąś tam pracę, np. przy kopaniu rowów. Mamy tu na myśli pracę specyficzną, ponieważ celem do jakiego ona prowadzi jest wspólny cel (nie jakiś tam cel) mający charakter wartości preferowanej. Metafora ta, uwypuklająca istotne doświadczenia SPISKU uwypukla ich koherencję.

Ukrywając doświadczenia inne przyznaje ona spiskowi nowe znaczenia. Metafory mogą być odpowiednie, ponieważ, sankcjonują działanie, uzasadniają wnioskowanie i pomagają ustalić cele [41]. Otóż niektóre działania (np. interpretacja) sterowane są przez metaforę SPISEK TO PRZYJACIEL, ale nie przez metaforę SPISEK TO CHOROBA, czy SPISEK TO ROŚLINA. Jeżeli spisek jest chorobą, nie koncentrujemy się nad tym co należy zrobić aby go utrzymać ale kiedy sprzyja naszym wartościom i celom, wymaga pracy szczególnego rodzaju; nakładów odpowiedzialności, współpracy itd. Znaczenie jakie może mieć dla nas metafora przynajmniej częściowo będzie uwarunkowane kulturowo przez przeszłe doświadczenia, a częściowo może być z nim związane. Różnice kulturowe bezsprzecznie mogą być ogromne, ponieważ każde z pojęć omawianej metafory ma szansę różnić się w różnych kulturach. Dlatego SPISEK TO PRZYJACIEL znaczyłoby co innego w XIX wiecznej Polsce, a co innego w XIX wiecznej carskiej Rosji.

Nowe metafory posiadają moc tworzenia nowej rzeczywistości. Jeżeli zaczniemy pojmować nasze doświadczenia w terminach metafory, kiedy będziemy zgodnie z tym postępować, rzeczywistość może zyskać pewną głębię. Trafienie nowej metafory do naszego systemu pojęciowego, na którym opieramy swoje działanie modyfikuje go, a także działania wynikające z tego systemu.

We wcześniejszej fazie pracy omawialiśmy metaforę SPISEK TO SOJUSZNIK. Pojawiła się wówczas intuicja, że SPISEK, ten “chory”, “wyklęty”, “wyśmiewany” może mieć inny charakter, inną intuicję wzbogacającą konsekwencje kategorii. Na przykładzie metafory SPISEK TO PRZYJACIEL, próbowaliśmy pokazać jak może rozwinąć się nowy charakter kategorii mający inne znaczenie, tworzący inną rzeczywistość, różnicujący wartości i cele. Metafora SPISEK TO SOJUSZNIK jest również metaforą nową, której implikacje w zależności od naszych doświadczeń tworzą nowe znaczenia kategorii. Uwypuklają jedne aspekty pojęcia, a ukrywają inne.

PRZYPISY

[1]
Jest to referat wygłoszony na ogólnopolskiej konferencji metodologicznej w 1996 r w Kazimierzu Dolnym.

[2]
J.Topolski, Teoria wiedzy historycznej, Poznań 1983, s. 156; ” W jej przypadku [ tj. Spiskowej interpretacji dziejów – P. W. ] chodzi o pomniejszanie lub całkowite pozostawianie poza polem widzenia historyka (…) masowych procesów historycznych (obiektywnych, jak i w zakresie świadomości) będących warunkiem dla zaistnienia innych masowych procesów (np. rewolucji, rozległych konfliktów społecznych), w zamian wyjaśnianie tych ostatnich przez odwoływanie się do faktycznych, czy rzekomych działań pewnych niewielkich grup, czy nawet jednostek, bądź też do wpływu jakichś sił pojmowanych w sposób nader abstrakcyjny i zmistyfikowany.” Por. J. Tazbir, Protokoły Mędrców Syjonu, W-wa 1992, s. 9; ” Pod spiskową (nazywaną także przez niektórych badaczy agenturalną czy policyjną) wizją historii rozumiem więc nie samo zajmowanie się tego rodzaju sprzysiężeniami lecz przypisywanie im decydującego znaczenia. Łączy się to zazwyczaj z lekceważeniem lub wręcz negowaniem innych czynników sprawczych. Po drugie, spiskowa wizja dziejów zakłada istnienie demonicznych organizacji działających poprzez dziesiątki lat, czy nawet stulecia.(…) Na miejsce racjonalnie prowadzonych badań wchodzi prymitywne myślenie, stanowiące poniekąd swoistą odmianę magii.”

[3]
A. Zybertowicz, Przemoc i poznanie, Toruń 1995, s. 35

[4]
ibidem, s. 39

[5]
ibidem, s. 35

[6]
ibidem

[7]
W. Wrzosek, Historia. Kultura. Metafora. Powstanie nieklasycznej historiografii, Wrocław 1995, s. 6

[8]
J. Pomorski, Historyk i metodologia, Lublin 1991, s. 5

[9]
W. Wrzosek, op. cit., s. 126

[10]
ibidem, s. 134

[11]
ibidem, s. 14

[12]
A. Zybertowicz, op. cit.

[13]
G. Lakoff i M. Johnson, Metafory w naszym życiu, Warszawa 1988, s. 6

[14]
ibidem, s. 6.

[15]
G. Lakoff i M. Johnson, op. cit. s. 29

[16]
M. Buchowski i W. J. Burszta, Antropologia kognitywna: charakterystyka orientacji, [w:] M. Buchowski, Amerykańska antropologia kognitywna,
Warszawa 1993, s. 21

[17]
por. M. Black, Metafora, ” Pamiętnik Literacki”, 1971, z. 3, s. 227-233

[18]
G. Lakoff i M. Johnson, op. cit. s. 35

[19]
zob. M. Black. op. cit. s. 232-233 , por. H. Kardela, Metaforyczne rozszerzanie kategorii a onomazjologiczna perspektywa znaczenia wyrażeń, [w:] Tegoż, Podstawy gramatyki kognitywnej, Lublin 1994, s. 77-85

[20]
G. Lakoff i M. Johnson, op. cit. s. 50

[21]
ibidem, s. 56-57, por. W. Wrzosek, Metamorfozy metafor. Historiografia nieklasyczna. W kręgu epistemologii historii, ” Historyka”, t. XXIV, s. 4

[22]
zob. Słownik języka polskiego, Warszawa 1992, t. III, pod red. M. Szymczaka, s. 289

[23]
G. Lakoff i M. Johnson, op. cit. s. 57, por. W. Wrzosek, Historia. Kultura. Metafora…, op. cit. s. 20-25

[24]
K. H. Basso, ” Słowa mądrości ” w dialektyce zachodnich Apaczów: metafora a teoria semantyczna, [w:] M. Buchowski, op. cit. s. 236

[25]
M. Buchowski i W. J. Burszta, Antropologia kognitywna…, [w:] M. Buchowski, op. cit. s. 16

[26]
G. Lakoff i M. Johnson, op. cit. s. 84

[27]
ibidem, s. 36

[28]
ibidem, s. 257-263

[29]
K. H. Basso, ” Słowa mądrości ” …, [w:] M. Buchowski, op. cit. s. 215

[30]
G. Lakoff i M. Johnson, op. cit. s. 46

[31]
ibidem, s. 82

[32]
zob. Słownik języka polskiego, op. cit. s. 289

[33]
G. Lakoff i M. Johnson, op. cit. s. 143

[34]
ibidem, s. 144, por. K. Korżyk, Lingwistyka nie-autonomiczna? Kłopoty z interdyscyplinarnością, [w:] H. Kardela, op. cit.,. s. 131

[35]
G. Lakoff i M. Johnson, op. cit. s. 144

[36]
ibidem

[37]
J. Topolski, Świat bez historii, Warszawa 1976, s. 11

[38]
G. Lakoff i M. Johnson, op. cit. s. 146, por. E. Hałas, Społeczny kontekst znaczeń w teorii symbolicznego interakcjonizmu, Lublin 1987, s. 41 i s. 56

[39]
E. Hałas, op. cit., s. 41

[40]
G. Lakoff i M. Johnson, op. cit. s. 167-173, por. W. Wrzosek, Historia. Kultura. Metafora…, op. cit. s. 48-54

[41]
G. Lakoff i M. Johnson, op. cit. s. 170, zob. W. Wrzosek, Historia. Kultura. Metafora…, op. cit. s. 43

——————————————————————————————–
Materiał udostępniany na zasadach licencji
Creative Commons 2.5 Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne

——————————————————————————————–